Pasmo pamięci i technika pomarańczy – to prostsze, niż myślisz!
- Dominika Grygorcewicz
- 2 cze
- 1 minut(y) czytania

We fryzjerstwie nie brakuje pojęć, które na pierwszy rzut oka brzmią jak tajemna wiedza dla wtajemniczonych. Ale dziś chcę Ci pokazać, że technika pomarańczy i pasmo pamięci to nic skomplikowanego – wręcz przeciwnie. To dwie rzeczy, które łączą się ze sobą naturalnie, a ja zestawiam je razem, bo właśnie w tym połączeniu najłatwiej je wytłumaczyć.
Technika pomarańczy – jak obieranie cytrusa
Filmik instruktażowy jak wykonać strzyżenie tą techniką znajdziesz na tym blogu, trochę niżej :)
Wyobraź sobie, że obierasz pomarańczę – możesz ją ciąć na pół, w ćwiartki, w plasterki... W każdej z tych metod krojenia zmieniasz kąt i kierunek cięcia. Dokładnie to samo robimy we fryzjerstwie – pracujemy w przestrzeni, budując kształt fryzury warstwa po warstwie, jakbyśmy obrabiali kulisty owoc.
Dlatego właśnie nazywam to techniką pomarańczy – bo pokazuje, że strzyżenie to praca z bryłą, z objętością, a nie tylko długością.
Czym jest pasmo pamięci?
Pasmo pamięci to pierwsze, kluczowe pasmo włosów, od którego wszystko się zaczyna. Wyznacza długość i kierunek całej fryzury. To jak prowadnica, do której porównujesz każde kolejne cięcie. Bez niej łatwo się pogubić.
Dlaczego łączę te dwa pojęcia?
Bo technika pomarańczy bez pasma pamięci nie ma punktu odniesienia, a pasmo pamięci bez zrozumienia przestrzeni (czyli tej „pomarańczy”) staje się tylko płaską linią. Razem tworzą system, dzięki któremu możesz ciąć świadomie, precyzyjnie i powtarzalnie.
Nie potrzebujesz lat praktyki, by to zrozumieć – wystarczy dobre wytłumaczenie. I właśnie to znajdziesz w mojej książce – konkretnie, krok po kroku, z ilustracjami i opisami, jak stosować te techniki w codziennej pracy.





Komentarze